strata czegoś czego się nie miało bywa również bolesna
a może powinnam dodać co chciało by się mieć ?
jak to jest że raz jest tak zajebiście a raz kurwa nic.
nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy z nim.
narazie chyba cierpie, chyba zaczeło mi znowu na czymś zależeć
tak jak dawniej. Zależy mi na moich przyjaciółkach 24/7 i na nikim innym.
jednego dnia całujecie się jest wszystko fajnie a drugiego dnia traktuje Cię jak szmate