175 psz.... xD

https://www.youtube.com/watch?v=S3SFH_Y6U70

To ile ostatnimi czasy wylało się na mnie to już nawet nie liczę.

Nie zrozumiesz nigdy tego dlaczego tak musiałem postąpić.

To nie kwestia tego, że nie chcesz... to bardziej kwestia tego, że myślisz w jednej płaszczyźnie.

Ludzi dzielisz według określonego schematu postępowania wobec nich i uważasz, że trzeba być miłym dla wszystkich.

Nie potrafisz oddzielić człowieka od jego statusu, nie potrafisz spojrzeć krytycznie na członków rodziny, przyjaciół...

Nie ma czegoś takiego, żeby ludziom którzy wiele przeżyli wszystko ułatwiać.

Bierzesz pod uwagę ich przeżycia zamiast to jakimi ludźmi są.

Każdy kiedyś był...

Ale już nie jest, bo świat zapierdala dalej i nie ma co roztrząsać faktu, że kiedyś ktoś...

Ja też kiedyś byłem chory, miałem białaczkę, straciłem na chwile wzrok, latałem w dziurawych butach i co w związku z tym?

Mam oczekiwać od kogokolwiek jakiejś taryfy ulgowej? 

a może mam liczyć na to, że życie mniej boleśnie kopnie mnie w dupę?

No nie...

Każdy jest kowalem swojego losu, każdemu z nas może się coś przytrafić

I nie ma co żyć przeszłością i ubolewaniem nad tym co było.

Postąpiłem w taki a nie inny sposób bo jestem szczery :)

Nie ma dla mnie znaczenia nic, prócz tego jakim człowiekiem ktoś jest.

Nie ma taryfy ulgowej i nigdy nie będzie.

Rozdzielam człowieka od jego problemów, a raczej ludzi od ich przeszłości.

Liczy się to co jest teraz :)