Po prostu czasem chciałabym, żebyś przyszedł i nic nie mówił, i ja bym się przytuliła, bo czasem nie trzeba słów, wystarczy być obok.
Porażka... Śnił mi się dzisiaj... Ostatnio za cześto mi się śni.
Ostatnio za cześto o nim myslę.
Kiedy mi wreszcie przejdzie...?
Mam nadzieje, że niedlugo stąd wyjadę. Wiem, że to jest uciekanie od problemów, ale co ja moge...?
Obawiam się, że jeśli dojdzie do konfrontacji z moimi demonami to nie podejmę właściwej decyzji.
Powiedział mu, że ja nawet nie chce z nim pisać. Czego on się spodziewał..?!
Moze miałam zostać jego przyjaciółką po tym wszystkim co mi zrobił...?!
Moze powinnam mu doradzać jak postępować z tą dziwką...?!
Niepoważny jest.
Zreszta jakby mu zależało to próbowałby nadal nawiązać jakiś kontakt.
Widocznie nie chce.
Widocznie tak będzie lepiej.
Tak jest lepiej.