Ależ mam biedaszyby w zdjęciach. Tak bardzo to podsumowuje stan mojego życia obecnie.
Mimo to się cieszę. Naprawdę. Nie mam czasu na myśli. Jak tak dalej pójdzie, to zacznę wstawiać tylko swój ryj tutaj, bo zdjęcia robię tylko makijaży, które akurat danego dnia udały mi się.
każdegodnianapiszechociaciażcośzpracychallange uważam za otwarty
Podejrzewam, że może być nieco ciężko jak będę jednego dnia w dwóch pracach, ale trudno. Wiadome stało się, że już żadnej przyjemności z tego pisania nie wyciągnę. Czas zatem włączyć tryb robota i wyjebania na to, co piszę, żeby to ogarnąć.
Cały czas siedzi. Jak wspomnienie tragedii. Zawsze byłam trochę nad wyraz empatyczna. Nawet teraz mogłabym płakać...