10 godzin i 15 minut.
Jaram się, no co zrobię?
Chciałabym doprowadzić do tego, żeby takie wyjazdy stały się na tyle "codziennością", że ta ekscytacja byłaby nieco mniejsza.
Patrząc na to zdjęcie nasuwa mi się kolejne pytanie, które coraz częściej mi towarzyszy... gubię się w tym trochę.
Robię się coraz bardziej pomarańczowa. Szkoda, miał być brąz. Teraz będę miała kilka dni przerwy, a potem dalej do opalania.
KSU - Moja nienawiść, moja depresja
A tam swoj ą drogą tez już chciałabym być.