photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Never alone
Dodane 24 PAŹDZIERNIKA 2015 ze strony mobilnej , exif
13
Dodano: 24 PAŹDZIERNIKA 2015

Jedna z tych rzeczy, na które nie mam prawa w żaden sposób narzekać <3
Najlepsi ludzie na roku, a tu ich zaczątek + Armagedon.

Co ja to?... Jak zawsze. I nieprędko będzie czas, aby to zmienić.
Rehabilitacja. Tak, największy debil na świecie się kłania. Mimo, że to będzie drugie spotkanie będę jeszcze bardziej zestresowana, niż ostatnio. Ja rozumiem, że się boję, czuję nieswojo i mega boli, ale mogłabym nieco się zamknąć. Plan na przyszłość. Co z niego wyjdzie? Jak zwykle pewnie nic. 

Wybrałam drogę krótszą, bardziej skuteczną i mega bolesną. Wiąże się ona z możliwością powstawania śniaków, opuchlizn i zaczerwienień. Mogę krzyczeć, piszczeć, płakać i nawet klnąć, ale mam wytrzymać. 
Ciekawe jak to jest, skoro miły i naprawdę spoko człowiek musi być sadystą i zadawać taki ból.

Prawda też jest taka, że trochę zciapciałam. Za dużo barier mi się wytworzyło, szczególnie tych psychicznych. Czas to zmienić. 
No przecież Childreny i Sylosis mi przez to jutro uciekają! Gała, weż się w garść!

Na Hunterze co prawda też sobie nie poskaczę, ale zobaczę moich polskich boguf. Uwielbiam ich występy właśnie na jesień, słuchanie tych mroków w takiej specyficznej atmosferze jest mega klimatyczne. Jak Metal Christmas na święta.
Który to my już raz będziemy sie widzieć, Panowie? :3

 

We wtorek też odwiedziły mnie Laseczki, było mega pozytywnie, trza częściej ^^
Wyzwanie: w kolorowym stanie zróbmy sobie selcię instaxem. Dało radę? Dało!

Strasznie dużo zajęć ostatnio opuszczam. Naliczyłam dziewięć wykładów, które musze nadrobić. Brawo ja! Ale od przyszłego tygodnia biorę się ostro za siebie. Jak to mama dzisiaj stwierdziła: czy ty dziecko masz w tym wszystkim czas na studia i swój licencjat? Heheszki. 
Przeziębienie jesienne - zaliczone! Co ciekawe, nie złapane na dworze, tylko w mieszkaniu. Ale tak to jest, jak się siedzi w przeciągu i nie widzi w tym nic złego.

W czwartek była parapetówa na Antoninku. Ogółem mega. Co prawda byłam trochę wyprana po uczelni, zajęciach z Umbridge i rozwalonym uchu (chwal się, że nie miałaś żadnych problemów z rozpychaniem - załatw sobie ucho tak, że leci z niego wszystko, poczynając od jakichś dziwnych, podobnych do osocza płynów, poprzez ropę i krew).
Szkoda tylko, że tych trochę smutków musiało tam wypłynąć. Mam nadzieję, że uda się sprawy szybko poukładać.

No i zaczął się weekend nołlajfienia. I to totalny. Wczoraj cały dzień przegrany w Hreoesy, dzisiaj w Earthcore, przeplatane GoWem i Crushem. Nie, w ogóle się nie uzależniam. Kompletnie. E ee! Jak przyjadę do Złotowa, to zamierzam wyciągnąć od brata PSP i zacznę sobie na nim maniaczyć. Dokupię najwyżej nieco gierek. Zaraz kończę notkę i ciśniemy z Martą dalej w Hirołsy. W sumie zamknięcie się w świecie gier nie byłloby takie złe. Trzeba byłoby mieć tylko jeszcze porządnego kompa. 
No i mało się czyta przez nie.

Jutro spacerek, zakupy, dokończenie ogarniania notatek, za kolejny projekt się wezmę. Póki jest czas jeszcze. Chociaz w przyszłym tygodniu też może go być sporo.

Coś jeszcze? 
No nie wiem.



 

Informacje o prosiaczek664


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdNa tle fontanny patrusia1991gdZ osiołkiem patrusia1991gd30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24