No hej. Jak wiecie zawaliłam ostatnie dni. Nawpiepszałam sie tyle tego wszystkiego, że to przegięcie. Jestem gruba i załamana, lecz spinam dupsko i zaczynam od nowa. Dziś nie chcem nic jeść, tylko ćwiczenia i czs dla siebie, a czy mi sie uda nie wiem, mam nadzieje, że tak. Od jutra ruszam z SGD. Proszę was o wsparcie i tym samym wam życze w chudnięciu sukcesów ;)
Ania jest moją Thinspiracja. Na tym zdjęciu ma perfekcyjną figure. Też chcę taką.
Więc od dziś piszę bilansy, jaka aktywność była .
Wierze w siebie, da rade, będe chuda...i perfekcyjna