Zachciało nam się z anową kumpelą otrębów i co?? W środę ważyłam 52,7 a dziś (nie na czczo)- 52,5! Nie mogę tracić tylko 0,2kg przez pół tygodnia! >_<'
Haha! Przeszłam się wracając ze szkoły ot tak pooglądać ubranka.. Motłoch identycznych barw i fasonów a pośród nich nogi chudeeego manekina w spodniach jak powyżej! Kupię w tym tygodniu podobny rozmiar i co dzień bez skutu będę próbowała wcisnąć je na uda..! Nie będę odwiedzała kuchni by któregoś dnia.....!!!!! =D
W piątek miałam też pewną "nieciekawą" sytuację, którą zgodnie z obawami odreagowałam ż*****m.. ;( Podczas snu tuż po tym stała się dziwna rzecz- wcisnęłam sobie mocne, dość długie paznokcie w przedramie i pociągnęłam.. I jescze raz..! I jeszcze! W bólu zdewastowałam sobie skórę nawet nie zauważając. O_o'
Baaardzo się cieszę z dzisiejszego 'jedzenia'..! ^^ Na zaparzenie się mej zieloniutkiej herbaty muszę czekać 10min, po wypiciu czekam kolejne 10min by zjeść jabłko (wielkości mandarynki XD ) więc już nie jestem głodna. Od razu po tym znajduję sobie zajęcie, które idzie mi ciężko bo czuję się na prawdę NASYCONA! To dzięki temu nie spokojnie odmówiłam sobie płatków (Fitness na 2% mleku)- a miałam na nie wielką ochotę już od wczorajszego wieczoru. Pięknie! ^^
Na tygodniu nie mam dobrego dostępu do komputera więc ubolewam bo mogę tylko -przeglądać- fbl.. Oczywiście świadomość, że dokonam za tydzień kolejnego wpisu i 'popiszę się' lub 'zbłaźnię'- w pewnym dużym stopniu działa! ;]
NIE CHCĘ BYĆ KROWĄ.. CHCĘ BYĆ MOTYLEM! A SKORO MOGĘ TO I BĘDĘ!! l}i{l
WSZYSTKIE Z NAS, KTÓRE MAJĄ SIŁĘ- BĘDĄ.!! <3