Moje pierwsze dzieło pt.: 'Dream come true' .
Zawsze byłam lubiana. Nie brakowało mi koleżanek i kolegów. Ze wszystkimi potrafiłam sie świetnie dogadac. Ale bardzo brakowało mi przyjaciół. Takich prawdziwych. Karo, Nika, Pam , Sel uważały że sie przyjaźnimy. Coś w tym jest , bo faktycznie zawsze je najbardziej lubiłam i najwięcej czasu spędzałam z nimi. Ale one tak naprawde nie wiedzą co to znaczy przyjaźń.
Pewnego dnia koleżanka ze szkoły powiedziała mi o niebywałym zdarzeniu.Powiedziała że ma to byc między nami , żebym nikomu nie mówiła że wiem. ..Dotyczyło ono tego że mój chłopak- Damian całował sie z inną dziewczyną. Na początku sie wściekłam. Poszłam wkurzona do parku żeby to przemyślec. Szłam z głową w dół , było mi smutno. Usiadłam na ławce . Kiedy dłużej nad tym pomyślałam , nie wiedziałam czy usłyszałam od niej prawde. Damian sie jej od zawsze podobał i często słyszałam od niej różne rzeczy o nim . Niestety i tak nie wiedziałam co robic . Nie chciałam tylko porozmawiac z Damianem , bo by zaprzeczył i tyle. A jak bym mu nie wierzyła obraził by sie . Postanowiłam porozmawiac o tym z przyjaciółkami . Spotkałam sie z nimi na mieście , w dośc cichym miejscu. O wszystkim im powiedziałam. Po pierwsze' obiecały nikomu o tym nie mówic . Ufałam im . Dziewczyny niechcąc powiedziały, że to mogłaby byc prawda. Łza ściekła mi po policzku. Bardzo zależało mi na Damianie. Pam przytuliła mnie i zaczęła pocieszac . Nie ukrywam , że ją lubiłam najbardziej. Rozmawiałyśmy długo. Nie wiedziałam co o tym myślec . Po spotkaniu każda poszła w swoją strone . Ja wracałam z Niką , mieszkała niedaleko mnie. Spytałam co o tym myśli , powiedziała że to mogłaby byc prawda , ale nie ma dowodu , więc nie wie. Ona nigdy go nie lubiła , mówiła że Damian do mnie nie pasuje. Byc mozę to była prawda . Był o 2 lata starszy , pił i palił- ja nie. Ale to mi w nim nie przeszkadzało. Wieczorem pękała mi głowa od wszystkich myśli . Chciałam chociaż przez chwile o tym nie myślec. Włączyłam komputer. Na gg dostałam wiadomośc od nieznajomego nr. Niby nic ,ale treśc była przerażająca . Właściwie to nie była treśc . To było zdjęcia . Zdjęcie Damiana z jakąś dziewczyną. Całowali się . Rozpłakałam sie przed monitorem. Nie miałam pojęcia dlaczego mi to zrobił . Zawsze myślałam że kocha mnie tak samo jak ja go. Byłam załamana. Było dosyc późno. Położyłam sie . Cieszyłam sie , że jest piątek , że po tym nie będe musiała isc do szkoły. Nie dałabym rady. Ciągle zadawałam sobie pytania DLACZEGO JA ? DLACZEGO MI SIE TO PRZYTRAFIŁO ? Nie umiałam sobie na nie odpowiedziec. W końcu zasnełam .
Ciąg dalszy jeszcze dziś ;)