to zdjecie jest istną magią.
udzieliłam tego wywiadu.
co mi tam.
mój dziadek jest w szpitalu.
martwie się.
i znowu podjadam.
ale tak nie może być.
wczoraj i dzis w granicach 800 kcal.
to jest jedno wielkie nieporozumienie.
kurwazmatapizdatłusteprosiekurwadebilkaszmatadziwkapizdaszmatatłuszczchodzący.
jutro stram się jechać na jednym danone gratka (300 g), albo 3 x jgurt serduszko.
jutro rónież wystepy z tańca.
stres , stres , stres .
no i kcal spalane. ;]
we wterek wystepy + kino ze szkołą.
moze walne głodowkę (?).
spodobało mi sie nic niejedzenie.
i jest o wiele łatwiejsze niz ograniczanie się.
moze jutro też głodówka..
okej.
od jutra staram sie nic.
to samo przez ferie.
szmatagrubaszmatagrubaszmatatłustaspasionagrubaświniaszmatatłustakrowabydlewielkietłusteiobrzydliwe.
jak u was ? ;*