wczoraj jakaś masakra .
o godzinie 20 , matka wcisnęła mi spaghetti, któe dopełniłam rogalem z masłem i jogurtem .:X
że dom był pełen ludzi to wymiotowałam prze okno .
na wadze dzisiaj 66.3 .
[ jeszcze tylko 7 kg dzieli cię do 5 z przodu, dasz radę ! ]
dzisiaj znowu na miasto ze znajomymi się spotkać. ;]
w ogóle wczoaj siedziałam bite pare godzin w KFC , wszyscy naookoło jedli, a ja nic ! :D
fast fody mnie juz nie kręcą. ;>
dzisiaj za wczorajszy wybryk " nagradzam " się głodówką .
i musi sie udać. ;D
mój żoła.dek juz uprasza sie o porcję jogurtu, tradycyjnej juz u mnie, na sniadanie. ;>
[ ale po co dokarmiać pasożyta ? niech zostanie z Ciebie wydalony ]
pasożyt w postaci tłuszczu zniknie, oj tak.
i to z impetem :D
;*
edit . z głódówki nici .
po szkole :
- 1 x jogurt POLSKIE SMAKI = 115 kcal
- 1 x jajko na twardo = 80 kcal
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24