Wiosna!!
Na podstawie mojego dzisiejszego snu,doszłam do wniosku, że powinniśmy świadczyć życiem o tym, że spotkaliśmy Chrystusa...Że nie ma to się zamykać na tym co ja sobie będę w skryciu przed ludźmi prowadzić głębokie życie religijne tylko mam z tym wyjść na ulicę..Większość mnie wyśmieje, ale jeśli z tego powodu chociaż jedna osoba uwierzy i się nawróci,to było warto!!Będzie to trudne, ale trzeba się starać i do tego naprawdę zachęcam!!Bo to jest ewangelizacja przykładem!
Myślałam już o tym wcześniej, po tym gdy otrzymałam breloczek "Nie wstydzę się Jezusa" i zastanawiałam się gdzie go przywiesić..Oczywiście pierwsza myśl: do gitary,albo jakieś rzeczy,której nie widzą ludzie z klasy itp...I doszłam do wniosku,że nie!Że trzeba go przywiesić tak by wszyscy go widzieli,bo skoro NIE WSTYDZĘ SIĘ JEZUSA to nie wstydzę się go wszędzie i zawsze, a nie tylko tam gdzie i tak wszyscy Go znają. W ten sposób wisi przy plecaku szkolnym...I albo ludzie go jeszcze nie zauważyli, albo nic nie powiedzieli, co by oznaczało, że coś się ruszyło, że się nie śmieją...