Próbuję zabić czas. To on jest sprawcą mojego obsesyjnego myślenia nad tym, co się dzieje wokół. Czuję, że się zmieniam. Zaczynam zauważać ten cholerny, wszechobecny egoizm, który przejawia sie na każdym kroku. Cóż..Nikt nie powiedział, że bedzie łatwo.
Cały czas zadaje sobie pytanie co tak naprawdę powinno dawać w życiu szczęście.
Wychodzi na to, że każdy ma swoją własną oryginalną definicję tego archaicznego słowa.
http://www.youtube.com/watch?v=DWH6Sgic0fk
"Jak na deszczu łza
Cały ten świat nie znaczy nic."