Przepraszam, chciałam poczuć się jak dziewczyna fotki peeel. Czy mi się udało? Nie mi oceniać.
Od tygodnia siedzę z anginą w domu, wpadam na różne głupie pomysły. Przebrałam już całą szafę (a jest co przebierać), posprzątałam, zrobiłam pranie, teraz zasadniczo czekam na święta. Lubię przebierać ciuchy, tyle razy powtarzałam sobie, że moda to oryginalność :D Raz uda się być stylowym, innym razem jest się największym kiczem świata. Naszczęście przed tym drugim chroni mnie moja mama ^^ Ma kobita gust :P