Przytulić się do twojego ramienia
i być częścią twego istnienia
trzymać delikatnie cie za dłoń
i czuć włosów twych cudowna woń
Iść na spacer w księżyca blasku
nie szukać w tobie poklasku
spijać z twoich ust słowa
jak gdyby ostatnia była każda rozmowa
pomimo chłodu dreszczu
tańczyć razem w deszczu
a jak by tego było mało
pić razem gorące kakao
wszystko tak ładnie się zaczyna
tylko gdzie jest ta dziewczyna?
czy znajdę na świecie taka wariatkę
z której uczynię mych dzieci matkę?
nie szukam w niebie ratunku
szukam w myślach twego wizerunku
chce mieć w końcu pewność
ze stworzymy razem jedność