Spokojna jak anioł i piękna jak wiosna
Teraz już śpi niczym się nie troska
już nigdy się nie przydarzy
ujzec uśmiechu na jej twarzy
chociaż ciągle mam ja przed oczami
to nie mogę dotknąć jej rekami
ale ona zawsze poprzez chmury
będzie radośnie mrugać do nas z góry
i nie ważne czy w zdrowiu czy w chorobie
ona zawsze będzie przy tobie
nikt nie jest jak ze stali
ale ona nie chciała abyśmy płakali
w sercu zawsze pozostaną wspomnienia
tak chciało by się ich powtórzenia
lecz ziemia to tylko stan przejściowy
ona ma juz inny dom , piękny i nowy
i na pewno już tam na nas czeka
bo spotka to wkoncu każdego człowieka
na zawsze w mym sercu byłaś cząstka mej duszy
Do końca mych dni nic Cie z tad nie ruszy