takie trochę dziwne zdjęcie, ale nieważne. wszystko się pokomplikowało,
znowu.. zobaczymy jak będzie z tym wszystkim dalej, wczoraj nawet
dobry koncert, jutro może jakieś rolki (?) lub kino, nie wiadomo jeszcze.
lecę do Pauli zaraz, pogadać i takie tam, zostało 8 dni *.* szybko zleciało.
w sumie to nie piszę o niczym konkretnym więc uciekam, żegnam