` gleam of hope . 

Nic się nie zmienia,cały czas jest źle. Powoli zaczyna mi brakować sił na cokolwiek. Jeszcze ta pierdolona obojętność TEJ osoby.Jej głupie zachowanie. Niby na początku jej zależy,a jak zaczyna zależać mi,jej nagle przestaje.

Staram się jak mogę żeby zakończyć z Nią kontakty,ale się nie udaje. Bo kiedy myślę,że już wyjdę na prostą dostaję od Niej wiadomość i wszystko się jebie. Tak było właśnie dziś. Kieyd w końcu przestałam płakać,dostałam wiadomość od TEJ osoby i wszystko się zrujnowało,siedzę i płaczę. Ledwo daje radę pisać. Wszystkiego na około mam dość. Denerwuje mnie wszystko, nawet tykanie zegara,ale najbardziej ta pierolona zielona kropka na facebooku przy imieniu i nazwisku TEJ osoby. Eh,gdyby można było cofnąć czas. Nie podeszłabym,nie przywitałabym się,nie nawiązywała kontaktu,nie zaciśniała więzi. Może teraz wyglądałoby wszystko zupełnie inaczej,ale chyba bym wolałą to """inaczej""" niż to jak jest teraz i to jak muszę cierpieć. Gdyby nie to,że poznałam prawdziwe oblicze TEJ osoby,nie zakochałabym się. Ale okej,stało się i wszystko byłoby oki,gdyby na początku TA osoba nie odwzajemniała uczuć. Może wtedy nie robiłabym sobie nadzieji. 

Muszę mieć nadzieję na """lepsze jutro""".


~I close my eyes and I can see a better day

I close my eyes and pray
I close my eyes and I can see a better day

I close my eyes and pray~