leże w wannie, słucham rózniastych coverów, probuje coś napisać, próbuję się uczyć, probuje się czymkolwiek zająć, nie wychodzi mi. było źle, jest lepiej... tak sądzę. zaraz muszę sięwygrzebać z wanny, ubrać się i jechać do kościoła, żeby zaliczyć to porąbane bierzmowanie, idę do Boga, choć nie wiem czy to jest akurat Bóg... jest mi źle, muszę to zmienić.. idę udawać, że funkcjonuje normalnie, do usłyszenia.
lubie to zdjęcie, nie wiem czemu, ale lubie.
tak bardzo Cię kocham.
www.ask.fm/pokusaa zapraszam