photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 SIERPNIA 2012

skin..

Spójrz na moje ciało.
Spójrz na moje dłonie.
Jest tutaj wiele rzeczy, których nie rozumiem.
Twoja twarz wypowiada obietnice,
Szepcąc je jak modlitwy.
Nie potrzebuję ich.

Bo byłam traktowana zbyt źle,
Zbyt długo,
Aż stałam się nietykalna.
Cóż, pogarda kocha ciszę, rozwija się w ciemności.
Delikatnym, wijącym się pnączem dusi serce.
Mawiają, że obietnice osładzają cios,
Lecz ja ich nie potrzebuję.
Nie, nie potrzebuje ich.

Byłam traktowana zbyt źle,
Zbyt długo,
Aż stałam się nietykalna.

 

Jestem powoli umierającym kwiatem
W mroźnej, martwej godzinie
Słodycz zmienia się w gorycz i nietykalność.

Potrzebuję ciemności, słodyczy, smutku, słabości.
Och, tak, potrzebuję ich.
Potrzebuję kołysanki, pocałunku na dobranoc, anioła, słodkiej miłości mojego życia
Och, tak, potrzebuję ich,

Jestem powoli umierającym kwiatem
W mroźnej, martwej godzinie
Słodycz zmienia się w gorycz i nietykalność

Czy pamiętasz jeszcze sposób, w jakim mnie dotykałeś?
Cała drżąca słodycz, którą kocham i czczę.
Twoje zbawcze obietnice,
Szeptane jak modlitwy.
Nie potrzebuję ich.

Potrzebuję ciemności, słodyczy, smutku, słabości,
Och, tak, potrzebuję ich.
Potrzebuję kołysanki, pocałunku na dobranoc, anioła, słodkiej miłości mojego życia.
Och, tak, potrzebuję ich.

Gdy jest dostatecznie ciemno,
Czy mnie widzisz?
Czy mnie pragniesz?
Potrafisz mnie dosięgnąć?

Odchodzę.

Lepiej się zamknij i wstrzymaj oddech.
Całujesz mnie teraz, łapiesz swoją śmierć.
Właśnie o to mi chodzi.

Komentarze

~gosc Siemanko pookusaa, fajne fotki :) BTW. Powinno Ci się spodobać: http://tinyurl.com/zdjecia-fbl
10/10/2013 12:37:57
gdygasnieslonce :)
06/09/2012 16:31:47