Przezajebisty dzień kobiet ^^
Idę korytarzem, a tu nagle Chojrak z kwiatkiem.
Pieprzy coś w stylu "wszystkiego naj, bla bla bla", a ja stoję ze szczęką na poziomie kolan .
Merci beacoup .
Teraz małe kinderparty - 4 urodziny Maji się szykują.
A potem posiadówa z wujkiem metallicznym i jego znajomymi .
Na sprawdzian z historii jak zawsze na spontanie.
Chilluje i tyle.
W środę ta jebana matma.
Hell yeah .