Hehehe ... foto z nocki. Jak niedawno Petitka i Natyś u mnie były. Mam nadzieję, że niedługo powtórka.
Oh ... pamiętam jakby to było wczoraj. Te jedzenie zupki chińskiej na sucho o drugiej w nocy. Oglądanie po raz 10 "American Pie Wyścig Golasów" i te opowiadanie przez Petitkę jak to było w szpitalu. Uśmiałam się do łez ... hehe ... O której my wtedy poszłyśmy spać? O 5:00 ?? ... A nie chyba później i jeszcze na dance trzeba było iść. Pamiętam, spałam 2 godziny, ale nie żałuję ani sekundy z tego wieczora.
V.I.P.