Cholerna zgaga mnie wykończy, przysięgam.
Kolejny raz budzę się przez nią, i przez ten okropny ucisk w żołądku. Kolejny raz siedzę pitoma przed kompem z herbatką i czekam, aż przejdzie. Oczy same się zamykają, a wszystko tak boli że nie usnę.
Może to taki trening, przed tymi wszystkimi nieprzespanymi nocami
A tak serio, zgago wypierdalaj, bo nie ręczę za siebie.