i znowu nic nie jest tak jak być powinno.
sama już nie wiem kogo to wina, pewnie jak zwykle moja...
a może ktoś poprostu nie potrafi docenić tego co ma.
no tak.. ludzie zaczynają coś doceniać dopiero gdy to stracą.
później są łzy, prośby, miłe słówka.. a po kilku dniach
wszystko wraca do 'normy'
CONFUSED