Pan ze zdjęcia - zajebiście pozytywna osoba, dzięki której przetrwałam cholernie ciężką pracę. To piękne, że znając osobę kilka dni, dogadujesz się z nią jak z nikim innym, jesteś w stanie powiedzieć jej swoje najskrtrze sekrety, albo zwyczajnie wypłakać się jej w ramie. Gdyby nie to, że byłeś razem ze mną w tym bagnie, jakoś daliśmy radę. Czasem mi brakuje tego.. nie tego charowania po 15 godzin, ale tych naszych wygłupów, śmiania się z byle czego. Ale mam nadzieję, że jakoś niedługo przyjedziesz z tego zadupia, na jeden dzień i pójdziemy się napić naszego ukochanego bosmana. Dziękuję <3
Wracając do rzeczywistości, nigdy nie było tak fatalnie.
A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że jestem
między młotem i kowadłem, co jeszcze mnie dobija
do ziemni. Nie koniecznie marzyłam o takim zakończeniu
wakacjii. No cóż mam nadzieję że podołam. Dobranoc.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24