Jakoś zdjęcia jest super, naprawdę. Poza tym, zdjęcie sentymentalne, bo z Unterach. <3
Rozłożona na łopatki, chorobą. Generalnie, czuję się beznadziejnie. Gdyż chorowanie mnie dobija. Siedzieć w domu z tyłkiem cały dzień, brak zajęcia po jakimś czasie, jest bardziej męczące niż kaszel, ból gardła, głowy, czy też katar. Całe szczęście, że mama pozwoliła mi iść z psem na godzine. Chwila świeżego powietrza.. Przyjemnie. Doceniam, możliwość pójścia na dwór, choć na godzine, zwłaszcza w taką śliczną pogode. <3 A teraz idę przeprać się w dresy, gdyż dopiero wróciłam z psem, wziąć lekarstwa i położyć się do łóżka z książką. Jedny plus, w końcu mam czas na czytanie <3
dozobaczenia, gdy wyzdrowieje.
ps. BRAKUJE MI WAS MORDKI ;*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24