Dobra... Jednak dam to zdjęcie. Ujawnię swoją mroczną stronę duszy

Którą prawie odkryła raz Kamila w Łążku gdy bylismy przed chatką garncarza... Tak... Przyznaję, że czułem chorą przyjemność w byciu zamkniętym w tym czymś tym większą, że jakaś kobita mnie nagrała jak mnie zamykają w nich i jak sobię tak siedzę chwilę... Do tego te oczy mi wyszły jak u czorta jakiego... To kolejny znak po tym jak dostałem swiadectwo ukończenia gimnazjum o nr 666... Mój sekret się wydał...

Może zmienię imię na Damien

Co wy na to

W przypływie mrocznych myśli zaczne słuchać chyba SOAD albo Rammstein... Kończę moje duszyczki i nie zapomnijcie, żeby tym razem przynieść czarnego kota na cmentarz, a nie jakiegoś z łatami.

A właśnie Boski Satanie, na ostatniej audiencji u Jego Mroczności pochwaliłem Cię za zasługi dla naszej społecznośi, tak jak prosiłaś. I jednak mi wybaczył, to co zrobiłem wtedy

Na koniec tylko to. AVE SATAN


