Słowacja. Tak to właśnie mój ulubiony sklep. Ten w który wydałem swoje oszczędności. Ten w którym zrobiłem z familią takie zakupy że tył samochodu niemal tarł o asfalt :D Niestety nie widać jakże miłej i pomocnej polskim turystom Pani ekspedientki, która była tak zadowolona naszą wizytą, że aż promieniała z radości :P
Dzisiaj mniej niż zwykle. Bo i pisać się nie chce.