photoblog.pl
Załóż konto

             Mieliście czasem tak, że bardzo mocno w coś wierzyliście, tak bardzo, że wmówiliście sobie, że na pewno tak będzie albo że ktoś taki jest? Na pewno tak.

          Nie wiem czy jest dużo osób, które stąpa po ziemi twardziej ode mnie - a mimo to, chyba czasem marzę. Ale moje marzenia nie są takie proste. Proste marzenia dla mnie to takie o autach, mieszkaniach, domach. Nie mylić z łatwymi - bo na pewno nie łatwo osiągnąć jakieś tam bogactwo ale to temat na inny dzień. "Proste"  dlatego, że są same w sobie hmm... no proste własnie. Kto nie wpadł na pomysł, że marzy o wielkim własnym domu albo jakimś dobrym aucie? Banał. W dodatku do niczego nie potrzebny. Moje marzenia są specyficzne. Marze, żeby mieć rodzinę. Żeby być dobrą matką, żeby być taką mamą jak moja mama jest dla mnie. Marze, żeby być zdrowa. Marze, żeby w końcu trafił się ktoś, kto odda mi serce tak jak ja oddaje jemu. Takie o "proste - trudne" marzenia. Niby z jednej strony - można to wszystko osiągnąc, z drugiej strony łatwo można to zburzyć. 

         No i właśnie, znów to pytanie z początku - czy można tak bardzo o czymś marzyć, w coś wierzyć - że człowiek sam siebie oszukuje, że to ma? Czasem trzeba otworzyć oczy, a czasem wystarczy stanąć "obok" siebie i popatrzeć. Kobiety idealizują, bardzo. Prawda bywa później bolesna. Ile razy widzę memy, że nie możemy zasnąć bo myślimy, planujemy nasępny dzień, planujemy co komuś powiemy albo jak się zachowamy, kto z nas nie planował jak przebiegnie cały dzień, żeby potem sie okazało, że jest zupełnie inaczej?

 

 

No właśnie...

Dodane 8 MAJA 2017 , exif
472