Cześć : * Nie wiem co pisać, ale nudzi mi się [czekam na filma :>] więc coś tutaj natworzę :D Ostatnio (czyt.4 dni temy byliśmy na plaży) ja,Miniu,Asia,Dawid,Patrycja i Agata. [Z rana miałam "milusią" niespodziankę, nie ważne xD] Ogółem zanim doszłam z Asią i Patrycją do plaży, zakrztusiłam się piciem jabółkowo-miętowym (chyba xd) wyplułam je na chodnik, przy okazji oplułam sobie włoski, które przed wyjściem umyłam, także nie za ciekawie. Na plaży nie byłoby aż tak źle, gdyby nie to, że po wyjściu z wody, było mi ziiiiiimno i siedziałam jak skończony debil w spodenkach i bluzce -,- Miniu mój słodki pyszczek <3 narzekał mi, że jest mu zimno. Siedzieliśmy, leżeliśmy, ja jak zawsze napierdalałam Miśkowi : * hahaaaaaa, ja wiem, że Ty to kochasz jak tak dużo mówię : D z dziewczynami wpierdoliłyśmy ciastka (o ile się nie mylę) z dżemem brzoskiniowym *mniam* Dejwid nie jadł ich, Miniu zjadł 1 (to się chłopak najadł nim :o) Potem przez wodę miałam piękną szopę na głowie <ok>  W domku jebłam się spać i spałam jakoś do 18 - lubię to, hehehe!! : > wieczorkiem o ile się nie mylę wyszłam na dwór z Miniem i Anią :) Bodajże w środę wyruszyliśmy z Anią i Miniem z rana do wrzeszcza, zdychaliśmy w antykwariacie, w którym totalnie nie było czym oddychać, aż nie dobrze mi się robiło :< potem poszukiwaliśmy długich frytek w LIDLU, yeah!! którym i tak nie znaleźliśmy, no ale niedługo będą, to się skarbie najesz :> Po południu łaziłyśmy z Anią po lesie. Wieczorem siedzieliśmy z dałnami na schodach, mieliśmy ciekawą rozmowę z jakimś typem, który do nas podszedł i zaczął coś pierdolić, hehs :) A wczoraj to w ogóle był hardcore'owy dzień! Jakoś po 9 wstałam, stwerdziłam, że posprzątam po południu (taaaaaaak, nie ma to jak lenistwo :D)  ogarnęłam siebie samą i po 10 poszłam do Ani na pyszne ciasto :* zjadłyśmy i wyruszyłyśmy na zakupy, bo musiałam a raczej chciałam kupić sobie nowy strój :> pogoda była do dupy, duszno,parno.. co nam wcale nie ułatwiało chodzenie po sklepach. Ogółem łaziłyśmy po całym wrzeszczu, potem morena. Strój i tak w końcu kupiłam w gb.xd Ania doszła do wniosku, że chodzenia po sklepach ze mną ma na najbliższy czas dosyć. Po 15 byłyśmy w domu, wzięłyśmy psy i poszłyśmy z nimi do lasu, oj tak. Potem do domu, musiałam odpocząć, sprzątanie przełożyłam na dzisiaj. Potem szukałyśmy pracy. O 19 wyszłyśmy znowu na dwór, zrobiłyśmy sobie dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi spacer, pełen rozmów : DD potem doszedł do nas Miniu ;*

Dzisiaj od rana zaczęłam pięknie sprzątać (w końcu trzeba było,no nie??). Z Anią załatwiłyśmy sobie pracę, jutro jedziemy dowiedzieć się co i jak :)) Oby się udało! W domku zrobiłam placki, Miniu przyszedł i je jadł :D potem siedzieliśmy i było milutko <3 pomijając, to że mnie upieprzyłeś w szczepionke!!! xdd

Oks, trzeba zakończyć te zrzędzenie, bo mój film się już zaczął, a ja dalej wypisuję tutaj bzdurki :>

+mam ochotę na coś słodkiego

+jutro rano na przymorze wypieprzamy!

+w niedziele plaża (słońce, nakurwiaj, bo jak nie to wpierdol ;*)

+Kocham mojego kochanego misiaczka <3