o żesz kurdełeeeeeeeeeeeeeeee, połowa lipca za nami, a ja jakbym umarła natym photoblogu. ALEEEEEEEEEEEalealeeeeeeeee, nie moja wina, chciałam ostatno coś tutaj napisać i cała notka mi się skasowała : / głupi fbl.
generalnie to wolę się nie wypowiadać na temat zdjęcia :)
niewiemniewiemniewiemniewiem co pisać :< smutna prawda.
ta pogoda jest jakaś z dupy, raz słońce,raz chmury,wiatr,deszcz..jeszcze śniegu brakuje, a no i burza niech przyjdzie , wtedy to będzie idealnie . a tak serio...to mam nadzieję,że jutro słońce będzie koksik na niebie od samego rana, boooooooo jedziemy na plażę dzikusyyyyyy. JELITKOWO WZYWA nasze grube dupy :}
dupablada, koniec pisania. buźka : *
Dominikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkku, ja to Cię chyba kocham : ******* :)