Siemeczka! Jest sierpień, niecały miesiąc do końca wakacji.. niezbyt pocieszająca sprawa :< Lipiec był z lekka do dupy, z powodu pogody. Sierpień zaczął się w sumie lepiej, ciepło było. Dziś ciepło też w sumie jest, ale strasznie padało, aż kablówki nie mieliśmy, porażka dzisiejszego dnia, mówię wam. W czwartek robiłam z Miniem i Anią za ludzi sprzątających Pauliny dom. Nie było w sumie aż tak źle, daliśmy jakoś radę do tej 21 wszystko ogarnąć :) + piekłam jeszcze w ten dzień ciasto, które wyszło jakieś dziwne, ale i tak zostało zjedzone! : D W piątek wiiksa. Bardzo dobrze było. Zdjęcie właśnie z tego oto dnia, w sumie to z piątku na sobotę :> Lubie być światkiem przy stukiwaniu naczyć np. w czasie robienia zdjęć, urządzać sobie karaoke z Adą wieczorem, pic a potem mówić, że mi nie dobrze, śmiać się z Sandry i jej głupoty, wpieprzać w nocy tiramisu i straciatelle, chodzić całą noc do kibla bądź kuchni, przespać 1,5 godz. z Miśkiem <3 nie ważne, było warto, dobrze było i chuj : D Sobota była dniem odpoczynku! Pomijając fakt, iz niektórzy już od samego rana pili piwo, nie szkodzi :> Poszliśmy do sklepu po piiiiiiiiicie,oj tak <3 potem graliśmy w karty jakoś do 13? tak, chyba tak. W domu u siebie spałam jakąś godzinę, + 15 min. jak już Miniu wpadł. Potem na dwór i z Miniem,Sandrą i Anią do Pauliny... pozdrawiam moje śmianie i płakanie z pewnego zdarzenia : DDD w końcu dziś się wyspałam, wstałam o 12, sms'em obudziłam Sandrę także spoczko loczko 8) Oglądałam niedawno X-MEN'ów ! (: lubię to!
Koniec na dziś, czekam na piękną pogodę, hueheueh. nareczka! :*
+Pozdrawiam ludzi z piątku/soboty ( Minia,Sandry,Ady,Pauliny,Agaty i Sebastiana :*)
+Kooooooooooooooooocham Cię! <3