Tak, napisałam przed chwilą sporą notkę, która sama z siebie się usunęła.
Tak, mam nerwa.
Tak, nie będę chyba się już dzisiaj rozpisywała.
Tak, hejtuje photobloga.
Ada, pacz jakie piękne zdjęcie sprzed roku mamy tutaj. Miałam wtedy zarąbiste białe zęby, tylko troche skóra w zmarszczkach, cóż, coś za coś. A Ty nie dość, że jakieś zjarane oczy, to jeszcze zęby żółte jak cytryna :< lool! byś się wstydziła, własnie tak, wstydź się ];-> Patrząc na te zdjęcie, przypomina mi się, jaki przypał robiłyśmy w tym sklepie, hahahah! :D Nieźle zryte pały miałyśmy :< Jak to ostatnio bywa na tym fbl, to tym razem, napiszę cos na temat aktualnej pogody, to tak, niestety w dalszym ciągu towarzyszy nam śnieg i mróz, co mnie osobiście wkurza. O, widzicie, jaka ze mnie pogodynka :D:D
Dzisiejszy dzień zaliczam sobie do udanych! Z samego rana zakupy, spodnie i kapciuszki zakupione (: Po obiedzie robiłam z mamusią ciasto, potem z dziubem opieprzanie,farbowanie moich włosów,jedzenie,opieprzanie, wygłupianie,BICIE,masowanie x2,jęczenie i marudzenie (z mojej strony ^^) no, i takie tam inne :* No, bo my lubimy jęczeć,marudzić,bić się i masować nawzajem, huehuehu :D jeść też lubię, jedzenie to zajebista sprawa!!! Aaaaaaaaaaaleeeeeeeeee mi cholernie ciepło, zaraz sobie okno chyba otworzę, bo ugotować się tu można :< Dobra, idę sobie dalej śpiewać i czekać na Asixa, który powinien JUŻ być na gadu -,- :*
+Jutro ROK!!
Pyszczku, dziękuję za środę <3 Kocham Cię :*
+Sander, poniedziałek należy do nas!
+niedziela=łyżwy, hrhr :3
+czyżby w poniedziałek do szkoły?! oooo nieeee!!!!!! :<<