"UWAGA, GRYZĘ!" ^^
Mróz nadal nas męczy, a do tego znooooooooooowu zaczął padać śnieg.. no i tak w kółko - śnieg,mróz,śnieg,mróz,śnieg,mróz.. można ocipieć!:D Jutro już niedziela, tydzień ferii niestety za nami. Boże, jak to szybko leci, a gdybyśmy mieli siedzieć całe 5 dni w szkole i grzać dupska na krześle, to by się nam przeokrutnie nudziło, no cóż, tak już jest -,- W sumie, to przez calutki tydzień nic nadzwyczajnego nie zrobiłam, opieprzałam się x8965195601865093860278579201 : DDDD - w tym jestem po prostu zajebista!! A tak serio, no to fakt, troszeczkę (ok, troszeczke bardzo) chwilami się opieprzałam, ale nie sama, oj nie, dziubasek mi towarzyszył, zresztą on w tym jest nie do zdarcia! :* sprząąąąąąąątałam też! szafeczki, klateczke chomika, pokój i czasami gdzieniegdzie w reszcie domku :D Chociaz moja babcia baaaaaaardzo lubi mnie wyręczać, więc sprzątała dom za mnie, a co ja tam będę, jak lubi niech robi xD! Łaziłam tez po wrzeszczu, o i w oliwie z dziubem też byliśmy :D Ale we wrzeszczu i tak byłam częstszym bywalcem, galerie i inne sprawy :D Wczorajszy wypad do lidla i biedry z Anią był spoczko loczko do czasu, pewnego wydarzenia, oj tak, bo ja tam lubjję bardzo omdlewać, w sumie to PRAWIE mdleć, nie ważne :x +moje ciśnienie też leci w chuja, ahhh... nie lubię go, mniejsza o to. Dziś był spoczko dzień, rano jak codzień opierdaling, potem ogarnięcie siebie samej+pokoju, obiadol i poszłyśmy z Asixem pobawić się w berka między glonami (a bo ja nie mówiłam wszystkim, to teraz powiem, jesteśmy z Asiooooom syrenkami i zapierdzielamy se często na Mako i grzejemy dupsko na plaząc przy czterdziesto stopniowej temperaturze :D:D:D) a propo Asi, to miała ona być 21:15 na gg a jej nie ma, co za Asia z tej Asi -,- no, wracając do tego co pisałam.. wyszłyśmy sobie, trochę połaziłyśmy, pogadałyśmy, stwerdziłysmy, że nie czujemy naszych udek i rąk, to poszłyśmy się ogrzać, po czym znowy wyszłyśmy, stwerdzając, że słowo PACHA, jest jednak dziwnym słowem, ot co! :> Potem widziałam się z moim słodkim dziubasem (tak Dominiku, o Tobie mowa :*:*:*) który jutro, bez żadnego ALE przychodzi na obiada, hrhrhrhr, na ŚNIADANIU też możesz być, tak, bądź! <3 bo w końcu "śniadanie to najważniejszy posiłek dnia" czy.. jakoś tak! A propo jutra, jutro jest niedziela, przydałoby się chyba iść do kościoła, noooooo właśnie... ciężka sprawa :o Ciężka sprawa to jest teraz w Sosnowcu, o którym jest głośno i o którym mówią właśnie na tvpinfo. Boże, nie rozumiem ludzi, nie rozumiem jak tak można postępować, jak tam można się zachować, jak można być takim potworem, sranie w banie, nie wierzę w niewinność tej kobiety, a z tym facetem to też jakas dziwna akcja. W ogóle jakaś chora rodzina, chryste. Aaaaaaaaaaaleeeeeeee mi szkoda tej malutkiej, taki ładny aniołek z tej dziewczynki był :<< Normalnie jestem za karą śmierci, zdecydowanie w polsce powinna istnieć taka kara i wszystkie osoby, które zabiły takie małe, neiwinne dzieciaczki i zwierzęta, taaaaaak doroslych ludzi tez, powinni zginąć tak samo. Nie wiem jak można zabić bezbronne dziecko, no normalnie nie mieści mi się to w głowie, trzeba być chyba jakimś potworem bez uczuć :( aaaaaaaaaaaaaa, dobra, koniec przeżywania o tej małej, bo smutno jakoś, wystarczy, że słucham o tym wszystkim w tv..
W poniedziałek i wtorek zapieprzam sobie do lekarza. Badanka,szczepienia i inne duperelki :< W poniedziałek też wybieramy się na łyżwy booooomble (i mam nadzieję, że to wypali i bez kitu będzie to poniedziałek, a nie kurde środa) A tak, to nie mam żadnych planów, miało być kino, a gówno leci w tym momencie -,- czyyyyyyliii ponownie, opieprzanie się z DOMINIKIEM, hrhrhr :3
A propo filmów, kilka dni temu, W KOOOOOOOOOOOOOOŃCU oglądnęłam "Przed Świtem" (tak, wiem, szybka jestem -,-) no ale nie waaaaże, no i tak sobie go przezywam, ale spokojnie, tutaj nie będę jęczała wam co i jak, sama sobie w duchu myślę! :D Powiem tylko, że chujowo się skończył, ale to nic innego, oni tak lubią kończyć filmy, teraz, z niecierpliwością czekam na drugą część, którą, mam nadzieję, że obejrzę w kinie!:D
Dobra, jak widać, zdarzył się cud, moja notka jest dosyć spora (przynajmniej jak na mnie :D) Sama nie wiem, jak to się stało, że aż tyle tego wyszło, SZALONA JA! :3 Idę teraz rozmyślać dalej, jakie ciasto mogę jutro z mamą zrobić, bo ta mi jęczy, że mam pomyśleć, jakie jutro ciasto można zrobić :D omnomnomnomonm, no to się juuuteeerooo nawpieprzamy z dziubasem :*
+buuuuuuzioooooooleeeeeeeeee dla Dominika, który jest ruchaczem (żartuję :*) jesteś słodkim pyszczkiem! :*
+jednak kiedyś miałyśmy z Asią gówno zamiast mózgu-to jest pewne! :<
+zimo, wyjdź!