Przychodzi taki moment, że wszystko przytłacza mnie, dławi, paraliżuje. I wtedy czuję, że żyję w szklanej kuli, a świat jest zdeformowany, jakbym patrzyła przez wypukłe szkło.
cześć! wreszcie zaczął się wymarzony i długo oczekiwany weekend. Myśląc że tydzień nauki będzie lajtowy, bardzo się myliłam.. Impreza pożegnalna Renaty udała się, nie ma to jak Sonje i jego zdziwienie w stronę Patrycji '' Jak ona to robi,czy wszystko z Tobą w porządku ?''. Albo tekst nauczycielek '' Jak są lekcje, jesteście głośi, jak jest impreza klasowa jesteście cicho, jak to możliwe ?'' Ale to co dobre szybko się kończy i tak się też stało, nauka-sprawdziany-rozmowy ;o.
Wczorajszy piątek nie był aż taki zły. Mały chillut z pyszczkami <3
Spacer z Eweliną i dwoma shih tzu - bezcenne ;o
Dziś ? Nocka z Ewelinką, moją pizdeczką!
Ajajaja, Chcę Cię już :*
Idę się szykować i lecę do panny powyżej! :*