photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LIPCA 2010

You'll never change what's been

Samotny wyskok w Tatry, znów z Giewontem w tle, tym razem z drugiej strony (ze Sarniej Skały).  //No bo co to za blogasek, bez foci z rąsi... 



Generalnie kolejne rowerowe update na  http://sportstracker.nokia.com/nts/user/profile.do?u=ple91 w tym tygodniu. Trochę też sobie popływałem, czy to w Pieckach, czy z młodym na basenie...

Poza tym ostatni raz w szkole byłem.
Maturę zdałem, miejscami nawet lepiej niż myślałem.
Nawet na studia się zarejestrowałem.
I wyniki matur w Kubryku dnia następnego oblałem. 
Gdzie samouzupełniajacy się kufel pokazałem.

I z Brodziem kładkę na Młyńską zwiedzałem xD

 

Aaaa...   7-11 (lub 10 zależnie od pogody) planujemy wypad nad morze pod namioty. Chętnych proszę o kontakt.

No i tyle tego dobrego...

 



Dziś dzień z Beatlesami (bo są świetni na każdy dzień) i tą piosenką.  Hmmm...  W sumie, poznać kilkadziesiąt piosenek zespołu i ostatecznie skończyć z taką. Ale to znów żadna wielka odmiana, już się przyzwyczaić można.
 W myśl piosenki wziąłem dziś to czego potrzebuję, czyli rower, komórkę, i butelkę 0,5l wody; i ruszyłem w swoją drogę, czyli po prostu przed siebie; i nie myślałem za wiele o czymkolwiek...  A przeznaczenie? Podtrzymuje na duchu?  Cholera je wie...  Może po prostu liczy się taka pierwotna wolność, którą "kocham i rozumiem", jak właśnie wtedy, gdy samemu ruszyłem w Tatry i piłem wodę ze strumieni (swoją drogą ponad 6l wody trudno by było ze sobą zabrać, ale co tam), gdy zmęczenie dawało się już we znaki, ale nie chciało się wracać (do tej całej cywilizacji i tego normalnego świata), gdy już nie było sił by iść dalej, ale nie miało się ochoty zatrzymać, tylko ciągle dalej i dalej (i przejść jeszcze kawałek, by zobaczyć jaki tam widok jest). Gdy masz głęboko gdzieś jak wyglądasz, czy masz na głowie szopę taką jak na zdjęciu, czy jesteś cały mokry jakbyś w dżungli mieszkał. Po prostu czujesz, że jesteś wolny, możesz niemal wszystko. Tak samo mogę wskoczyć na rower, pojechać przed siebie, gdy zgłodnieję znaleźć jakieś drzewo owocowe i najeść się np. czereśni (lub ew. skorzystać z cywilizacji i kupić sobie drożdżówkę np. w Łabiszynie), gdy gorąco będzie wykąpać się w jeziorze, napić się wody ze źródełka, gdy skończy się w butelce. Taka pierwotna wolność.  Czy naprawdę jednak jest potrzebne coś więcej? Czy po prostu "Oprócz błękitnego nieba. Nic mi dzisiaj nie potrzeba"...
Yyy....  Cholera trochę się rozpisałem. No nic. Piosenka:



Oasis - Stop Crying Your Heart Out


Hold up... hold on... don't be scared
You'll never change what's been and gone
May your smile (may your smile) shine on (shine on)
Don't be scared (don't be scared)
Your destiny may keep you warm

'Cause all of the stars have faded away
Just try not to worry, you'll see them someday
Take what you need and be on your way
And stop crying your heart out

Get up (get up) come on (come on)
Why you scared? (I'm not scared...)
You'll never change what's been and gone

'Cause all of the stars have faded away
Just try not to worry, you'll see them someday
Take what you need and be on your way
And stop crying your heart out

'Cause all of the stars have faded away
Just try not to worry, you'll see them someday
Just take what you need and be on your way
And stop crying your heart out

We're all of the stars
We're fading away
Just try not to worry, you'll see us someday
Just take what you need and be on your way
And stop crying your heart out

Stop crying your heart out
Stop crying your heart out
Stop crying your heart out...

Komentarze

wepas Łańcuchy to są fajne na Świnicy albo na Rysach.
A już najlepsze to są na Kościelcu!! Bo nie ma wcale choc by sie przydaly
03/07/2010 22:22:46
~waszak Wejdź◘ w końcu na giewont a nie na sarnie skałki. Fajna są łańcuchy na giewoncie :)
03/07/2010 14:31:33
wepas a mowią ze neandertalczycy wygineli xD
ale to prawda - pierwotna wolnosc to jest dobra rzecz...
03/07/2010 13:02:49