photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LIPCA 2014

21.

Magia jest wtedy, kiedy splatamy dłonie, a nasze oczy mówią wszystko zamiast słów.

gdybyś tylko tu był powiedziałabym Ci jak bardzo tęsknie i jak bezsenne są noce kiedy Cię tu nie ma.. dopiero teraz uświadamiam sobie, że gdy Cię nie ma, moja miłość do Ciebie wzrasta. gdybym tylko mogła zamknęłabym Cię w klatce i nigdy już nie wypuszczała abyś był tylko mój, niczyj inny. wiem, że brzmi to wariacko, ale ja jestem wariatką z miłości do Ciebie. poznaliśmy się przypadkiem i nigdy nie podejrzewałabym siebie o to, że aż tak bardzo się w kimś zakocham, że ktoś będzie dla mnie tak ważny, że będę mogła dla tego kogoś poświęcić całe swoje życie, że będę pamiętać każdą rozmowę, każdy dzień kiedy się widzieliśmy. pamiętam doskonale tą zabawę i wszystko co się działo. pamiętam gdy zauważyłam Cię w tłumie i nasze spojrzenia się spotkały. gdy nagle złapałeś mnie za ręcę i zaczeliśmy tańczyć, gdy zapytałeś czy zatańczyliśmy podziękowałeś i zapytałeś czy zatańczymy jeszcze raz, oczywiście się zgodziłam. potem spytałeś czy pójdziemy się czegoś napić i kazałeś mi zapytać moją mamę czy mogę. zgodziła się więc poszliśmy. gdy wracaliśmy w bufecie przytuliłeś jakąś dziewczynę na powitanie, a ja wyszłam, bo zazdrość we mnie wstąpiła. zapaliłam i poszłam tańczyć. rozglądałam się cały czas po sali, ale nigdzie Cię nie widziałam. bałam się, że już Cię nie zobaczę.. wtedy nagle wyjawiłeś się znikąd i złapałeś mnie za ręcę i tańczyliśmy znów. poprosiłeś mnie o mój numer, żebym znowu Ci nie uciekła. dałam Ci go i tańczyliśmy znowu. potem wyszliśmy przed salę i pamiętam jak Piotrek zaczął rozmowę o pierśconku a Ty cały czas mówiłeś, że pierścionek będzie, że jestem Twoja, że nikomu mnie nie oddasz przytulającym mnie przy tym cały czas. potem jeszcze trochę potańczyliśmy, zagrali wolny utwór a ja wtuliłam się w Ciebie i poczułam się w Twoich ramionach tak bezpieczna i bezbronna. potem postanowiliśmy już jechać a Ty koniecznie chciałeś mnie odprowadzić do samochodu. droga upłynęła nam na rozmowie i przekomarzaniu się, że się do Ciebie nie odezwę :D pamiętam jak powiedziałeś, że czekałeś tyle lat na taką dziewczynę, zapytałam jaką, powiedziałeś taką miłą, spokojną, fajną. gdy już wsiadłam do samochodu zapytałeś czy na pewno mnie nie odwieźć bo widziałeś, że Piotrek jest już nieźle zalany. pamiętam jak wjechaliśmy wtedy na wysepkę, i napisałam do Ciebie odrazu "Miałeś rację, mogłeś nas odwieźć. Wjechaliśmy na wysepkę, boję się. " Odpisałeś mi natychmiastowo, że trzeba było Cię posłuchać. Pisaliśmy dopóki nie poszedłeś spać. Następnego dnia pisaliśmy cały dzień, umówieni byliśmy na herbatę u mnie. Pamiętam jak od rana biegałam po domu i sprzątałam. Dom był wysprzątany na błysk, ja zrobiona na bóstwo i zestresowana jak nigdy dotąd, z sercem podchodzącym do gardła. Pamiętam jak po Ciebie wyszłam, wziąłeś mnie za rękę tak jakbyś chciał pokazać światu, że jestem tylko Twoja, a ja na Twój widok pomyślałam ' Boże, jaki on jest przystojny'. Spędziliśmy ze sobą 4 godziny i pojechałeś do domu. Mimo, że już wtedy coś do Ciebie czułam, wolałam trzymać się na dystans. Pisaliśmy potem ze sobą całe dnie, ale nic nie wspominałeś o spotkaniu więc ja też nie. Gdy nagle w środę wypaliłeś czy moglibyśmy się spotkać następnego dnia, zgodziłam się. Ubrałam się w najlepsze ciuchy, zrobiłam najlepszy makijaż i poszłam do szkoły. Po szkole poszłam po Ciebie na autobus, ale Cię nie poznałam. Koleżanka wspierała mnie gdy powiedziałam, że to chyba byłeś Ty i co ja mam powiedzieć, jak się zachować. Już wtedy wiedziałam, że Ty to ten jedyny. Poszłam do Ciebie, dałeś mi prezent, co mnie zaszokowało. Poszliśmy posiedzieć na ławce, przytulaliśmy się, całowaliśmy. Zachowywaliśmy się jak para. Czekałam aż powiesz mi, że coś do mnie czujez, ale Ty nic nie mówiłeś, więc ja też wolałam nic nie robić. Potem napisałeś mi, że mnie kochasz i już od dawna to czujesz, ale bałeś się mojej reakcji, ja napisałam Ci to samo. I tak oto od tamtej pory trwa moje siódme niebo. :* Jedyną rzeczą psującą mi tą sielankę jest Twoja praca, ale wolę widzieć się z Tobą co tydzień lub dwa na 3 dni niż, raz na miesiąc na jeden dzień. Mam nadzieję, że kiedyś Bóg da nam być ze sobą już stale. Nigdy do nikogo nie ciągnęło mnie tak jak do Ciebie i z nikim nie chciałam spędzać tyle czasu co z Tobą. Gdybym mogła chciałabym Cię mieć 24 godziny na dobę, siedem dni w tym tygodniu. Ciągle mi Cię za mało, szczególnie teraz gdy dzwonisz 2-3 razy codziennie i nie masz sms-ów. Ale już niedługo będziesz tu przy mnie i spędzimy 3 wyjątkowe dni razem, bo nic mnie tak nie uspokaja jak Twoja obecność obok. Widok Ciebie uśmiechniętego wynagradzają mi te dni gdy Cię nie ma obok mnie. Uwielbiam Cię całować, bo każdy pocałunek złożony przeze mnie na Twoich ustach to obietnica, że jestem i będę Twoja już na zawsze, że oddaję się Tobie w całości. :* a tak z innej beczki to urodziła mi się siostrzyczka, widoczna na drugim zdjęciu. Amelcia to najpiękniejsze i najspokojniejsze dziecko na świecie! :* Gdy trzymam ją na rękach widzę jak bardzo mi ufa, a gdy łapie mnie za palec swoją małą rączką czuję siostrzaną więź, która nas łączy. Kocham tą dwójkę, moje dwa oczka w głowie. Nigdy nie pozwolę aby ktokolwiek ich skrzywdził. Nie ma nic piękniejszego niż miłość, czy to między chłopakiem a dziewczyną, czy to między siostrami. Miłość to miłość, uczucie bezwarunkowe. Tą oto refleksyjną myślą kończę moje dzisiejsze rozmyślania. 

Informacje o pjooonadziffko


Inni zdjęcia: 😀 dorcia2700;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Końskie trzęsawisko bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24