Nie wezmę więcej niż mi dasz
W moich oczach ogień płonie, chcę go Tobie dać.
dawno mnie tu nie było i trochę się w moim życiu pozmieniało. nie jestem już z Krzyśkiem, poznałam kogoś innego widocznego na zdjęciu wyżej <3 w moim życiu jest ostatnio wiele zawirowań.. tych pozytywnych i tych negatywnych. poznałam miłość mojego życia i to zupełnie przypadkowo. w sumie życie składa się z przypadków. nigdy nie podejrzewałam, że człowiek może wzbudzić w drugim człowieku takie uczucia. będąc z Krzyśkiem myślałam, że to co do niego czułam to właśnie jest miłość, jednak gdy poznałam Andrzeja mogę śmiało stwierdzić, że to z Nim łączy mnie uczucie zwane miłością. nie wiedziałam, że zakochanie objawia się tak mocno. tak mocno, że gdy nie ma przy Tobie Twojego ukochanego to praktycznie nic nie jesz, nie możesz spać, czujesz wszechogarniającą pustkę. cieszę się, że Go poznałam, że pokazał mi czym jest miłość i co znaczy kochać. gdy jestem z Andrzejem moje serce robi fikołki i nie potrafi się uspokoić. nie wiedziałam także, że można aż tak tęsknić. nie minął dzień od Twojego wyjazdu, a ja czuję jakby minęła już cała wieczność. już rano gdy odchodziłeś moje serce pękało, a oczy nie potrafiły być suche. wiem, że muszę się przyzwyczaić, ale nie da się przyzwyczaić serca do tego, aby nie tęskniło.. jednak staram się pocieszać tym, że robisz to po to, abyśmy w przyszłości byli szczęśliwi. mimo wszystko ja cieszę się z tych małych momentów, krótkich chwil (bo wszystkie zawsze będą za krótkie), w których pokazujemy sobie ile dla siebie znaczymy. kocham w Tobie wszystko i akceptuję Cię takiego jakim jesteś. kocham to gdy rano czekasz aż się obudzę, kocham to gdy marudzisz, że za długo stoję w lustrze, kocham nasze spacery, kocham rozmowy w środku nocy, kocham pić z Tobą piwo, kocham Twoją jazdę samochodem, kocham to gdy dbasz o mnie, kocham to jak wyjeżdżając rano przykrywasz mnie po sam nos, żebym nie zmarzła bez Ciebie, ocham wtulać się w Ciebie i słyszeć bicia Twego serca, ze świadomością, że bije tylko dla mnie, kocham gdy mnie przytulasz pokazując mi jak bardzo jestem Twoja, kocham jak bierzesz mnie na ręce unosząc do nieba i mówiąc 'Moja Kruszynka', kocham nazywać Cię Maleństwem mimo że to ja sięgam Ci do ramion, kocham stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka.. łączy Nas moc i siła dwojga zakochanych w sobie serc.. jesteś moją motywacją, która pcha mnie do działania. gdyby nie Ty pewnie w tym roku także bym nie zdała, a dzięki Tobie i dla Ciebie udało mi się. mamy tyle planów, które zrealizujemy i to już niebawem :) poza tym u mnie raz kolorowo a raz szaro. Piotrek daje mi się we znaki już konkretnie, bo rzucił pracę, pije prawie codziennie, czepia się mnie o każdą, nawet najbardziej błahą sprawę. ale już niedługo się wyprowadzę :) będziemy mieszkać razem z Kochaniem, a jeżeli mama podejmie decyzję że chce zostawić Piotrka to przyjmiemy ją do siebie. bo mimo, że z jednej strony chce się usamodzielnić to chcę widzieć codziennie moją piękną siostrę, bo napewno będzie piękna. już nie mogę się doczekać, aż wreszcie przyjdzie na świat i pokaże się swojej starszej siostrze. :) niedługo wakacje i wreszcie będę miała trochę czasu dla siebie, bez Piotrka życie nie będzie już koszmarem, bo inaczej życia z nim pod jednym dachem nazwać nie mogę.
Inni zdjęcia: 😀 dorcia2700;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Końskie trzęsawisko bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24