Dopiero teraz żałuję, że pojechał do szczecina.
Gdybym go nie puścił, to dawno byłbym poza tym naszym zadupiem.
No i do tego ten letni wiater we włosach ;p
Pizda rama i teraz nie ma czym jechać nad morze ;/
Mam nadzieje, że znajdą się chętni na wyjazd!!!