Jezu... Wróciłyśmy.
Ja pitole! żeby jeszcze tylko 2 dni, 2 dni by mi jeszcze wystarczyły.
Było cudownie.
Nie mogę znaleźć słów... Ale z pewnością przyszłe zdjęcia wam je okażą.
Zajebiście było ;(
Wracałyśmy ze lzami w oczach ale też z głową pełną wspomnień.
Zdobylyśmy Biskupią Kopę, wspólnymi siłami ale zdobyłysmy.
Te codzienne dyskoteki niegdy nie pójdą w niepamięć.
Dziewczyny.... KOCHAM WAS!.
Najchętniej obudziłabym się w momencie ujrzenia ośrodka wypoczynkowego.
Tęsknie za codziennym wstawaniem z nimi, za kolejnością korzystania z toalety, za czasem od godziny 20:00 do godziny 24:00 gdy bawiłyśmy się na dyskotekach.
Za ciągłym ''przepraszam'' Marty.
Za śmiesznym i estetycznym jedzeniem posiłków Anity <3
Za Jezusem, za obiadkami stołówkowej produkcji , za Gluchołazami . ;D
TĘSKNIE
Użytkownik pinkriver
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.