Udany piątek o którym pisać już nie będę gdyż dziewczyny napisały już o wszystkim : )
SOBOTA <3
ogółem nie mogłam rano wstać, ale wstałam ;D
Posprzątałam, nauczyłam się i szykowałam się do kościółka ; )
A po kościele dyskoteka no i tu się dopiero zaczęło .
Postanowiłam rozkręcić impreze i wbiłam na środeczek ;D
nie chce sobie siebie nawet przypominać, nie było źle ;D
Potem przyszła ekipa. No i impreza się już rozkręciła ;D
Ale w między czasie musialam ochłonąć i poprosiłam Paule żebyśmy się przeszły ; p
Poszłyśmy na sad, i patrzymy a tam na przeciwko się pali...
Co robić? droga zadymiona,wszędzie dym.
dzwonimy na 112... tyyd,tyyyd i zero odezwu ;D
No więc na straż.. ale jaki jest tam numer ;DD
wyliczyłyśmy sobie, zadzowniłam- bałam się jak cholera.!
przyjechali zagasili, a my takie dumnee :D haha :)
No ale nic wracamy na impreze, godzina ok. 23 a ja opamiętałam się że nie mam butów ;D
Wszędzie ich szukałam.. chłopaki je schowali gdyż powiedzieli, że impreza jest imprezą gdy na nogach butów nie ma . . ;P no coż ;D
wracając do domu poczekałam sobie trochę na schodach gdyż wszyscy już dawno spali ; )
-Pan z pieskiem czy bez pieska?
-Z pieskiem
-Niestety panów z pieskiem wypraszamy :)
-Ile ty masz lat?
-podfwpqjkfdo
-ile?
-fndefjdengfldskwd
-ile masz?
-nie obkręzaj mnie kurwa, to ci powiem ;DD
Użytkownik pinkriver
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.