photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 KWIETNIA 2011

:)

Ja czasami nie ogarniam samej siebie. Np. wczoraj... poniosło mnie :O Tak chyba pozytywnie... Śpiewałam, modliłam się tym śpiewem... Były momenty, w których nie wiedziałam skąd biorą się dźwięki... przechodziły mnie ciary, aż się trzęsłam... i nie całkiem z zimna. Muzyka jest dla mnie naprawdę czymś bardzo ważnym... śpiewając czuję się jak ryba w wodzie :) A gdy jeszcze modlę się tym śpiewem... niewyobrażalna radość :)

Dobrze jest mieć jakąś pasję... :)

 


A tymczasem lecę z Pajączkiem do kościoła poświęcić te nasze koszyczki z jedzonkiem :) 

Wesołych Świąt!

Komentarze

poison ładnie :)
+ Zapraszam do udziału w konkursie, który odbywa się na moim blogu :) Do wygrania żółte szpilki :*
23/04/2011 14:23:02