om, zeszłoroczny rudzielec.
jak na razie, mimo ilości nauki, ten rok szkolny już jest genialny.
partner na studniówkę znaleziony. temat prezentacji wybrany, za przygotowanie zamierzam się wziąć jak najszybciej. mój tydzień szkolny został przedłużony o jeden dzień, ale da się z tym żyć. we wrześniu się porządnie ukulturalniałam. na jutro 'Granica' a zostało mi jeszcze 50 stron. podryw hard. one dwie i ploty na wsi. <3
'Powiedz mi, czemu pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie?'
bla bla.
cho ktoś ze mną do teatru...