Mogę znieść ten deszcz spadający na dach pustego domu, nie interesuje mnie to
Mogę znieść te kilka łez teraz i wtedy i puścić to w niepamięć
Nie boję się płakać
Za każdym razem gdy moje myśli podążały do Ciebie wciąż mnie niepokoją
Są dni
W których wciąż udaję, że jest OK , ale to nie jest to co mnie dręczy
Co boli najbardziej, to to, że byłam tak blisko
Miałam tak dużo do powiedzenia
Nigdy się nie dowiesz, co mogło być
Ciężko uporać się z bólem, że Cię straciłam , wszędzie gdzie idę
Ale to robię
Ciężko uśmiechać się z przymusu, gdy widzę naszych starych przyjaciół a ja jestem samotna
Wciąż ciężko stawać z łóżka, ubrać się i żyć z tym żalem
Ale wiem że jeśli mogłabym znów to zrobić
Mogłabym zahandlować, wyrzucić wszystkie słowa które zachowałam w sercu i zostały niewypowiedziane
Intensywna nauka.