Dziś Światowy Dzień Mózgu.
I nie, z tej okazji nie będzie mema pt. "Masz, wypadło Ci" ;D
Mam dla Was coś ciekawszego :)
Mumifikacja w pigułce, czyli jak wyciągano mózg przez nos.
Do mumifikacji w znacznym stopniu przyczynili się starożytni Egipcjanie. Mieszkańcy dawnego Egiptu przykładali ogromną uwagę do tego, aby być wiecznym nawet po swojej śmierci. Cywilizacja Egipcjan przyczyniła się do procesu konserwacji zwłok, aby zapobiec rozkładowi. W ten sposób powstały Mumie.
Starożytnie Egipcjanie uważali, że każdy człowiek czeka na wieczne życie pośmiertne - dlatego nie mogli dopuścić w żaden sposób do uszkodzenia ciała zmarłej osoby (nawet zwierzęcia!). Według ich wierzeń tę tajemną sztukę procesu mumifikacji przekazał sam bóg Anubis (bóg zmarłych).
Jak wyglądał proces mumifikacji? Jeden z kapłanów zakładał na głowę maskę przedstawiającą szakala (właśnie na cześć Anubisa, który był przedstawiany, jako bóg z głową szakala). Cały proces rozpoczynał się już w dniu śmierci zmarłego, gdyż gorący klimat sprzyjał rozkładowi - dlatego trzeba było działać szybko. Zmarły był przygotowywany do swojej ostatniej ziemskiej drogi w pracowni balsamiarskiej.
Z ciała zmarłego wyciągano serce (żeby można było je zważyć w czasie Sądu Ozyrysa) oraz wątrobę, jelita, płuca, żołądek (narządy te umieszczano w urnach), pozostałe rzeczy palono. Na koniec wyciągano mózg.
Mózg był wyciągany przez nos, przy pomocy specjalnych haków. Według Herodota (greckiego historyka) całość rozdrabniano, a potem wydobywano na zewnątrz. Wciąż w tej kwestii jest dużo sporów i innych teorii.
Miłego dnia!
#światowydzieńmózgu #dzieńmózgu #cherryculturalnie #starożytnyegipt #mumifikacja #sądozyrysa #anubis
10 godz. temu
1 dzień temu
2 dni temu
3 dni temu
4 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
6 dni temu
Wszystkie wpisy