photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
36.
Kategoria:
Hogwart.
Dodane 15 STYCZNIA 2012
28
Dodano: 15 STYCZNIA 2012

36.

 

 

 

*

 

 


W tym tygodniu napiszę długą notkę o sobie. OBIECUJĘ. Teraz, niestety, nie mam na to czasu. 

 

 

 

 


Usnąłem na kanapie. Kiedy się obudziłem, przykrywał mnie srebrny koc. 

- Ale piździ.. - mruknąłem do siebie elokwentnie i podniosłem się szybko, aż nazbyt świadom wczesnej pory i obolałego ciała. Powlokłem kończynami dolnymi do swojego dormitorium i po cichu, a więc rozbijając wszystko spotkane na swojej drodze, wsunąłem się niezauważony do pokoju. W rogu po prawej, przy drzwiach, pochrapywał słodko jakiś krótkowłosy blondynek. Po lewej - znajoma różowa czupryna. Zaliczyłem krótkie WTF, zastanawiając się w osłupieniu co tutaj robi GRYFON. Dalej, pod ścianą pośrodku pokoju dwa łóżka - Albusa i jakiegoś następnego chłopaka z w chuj długimi włosami. W najdalszym rogu, po prawej, 'osobne' łóżko (nie musiałem długo rozmyślać nad tym do kogo należy). Po lewej, skromnie, obok okna - moje wyrko, którym tej nocy tak niewybaczalnie pogardziłem. Aż żal mi dupę ścisnął do tego stopnia, iż myślałem, że jej nie rozluźnię.

Na palcach podszedłem do skrzyni stojącej przed moim łóżkiem, uniosłem wieko i wyjąłem czyste ciuchy. Zamiast grzeczniutko wpakować się do łóżka i przespać jeszcze jakieś dwie godziny, które pozostały do wschodu słońca, poczołgałem się do łazienki, po czym zamknąłem za sobą drzwi, zabezpieczając je zaklęciem, na wypadek, gdyby jakiegoś homo erectusa natchnęło do próby wtargnięcia w moją intymną przestrzeń. 
Wyskoczyłem z ubrań i oglądając po drodze trofea w postaci siniaków na całym ciele, wszedłem pod prysznic. Wycisnąłem z butelki błękitną szamponiastą maź o zapachu kambodżańskiej marchwi i zacząłem obrzęd oczyszczania. Pedalsko to zabrzmi, ale w tej chwili było mi naprawdę DOBRZE. 
Po zlikwidowaniu wszystkich ewentualnych zwierzątek na łbie, umyłem swoje blade kościste ciało i wyszedłem z kabiny, sięgając po ręcznik. Wysuszyłem się, a później ubrałem grzecznie, niczym córeczka tatuni w odświętną sukieneczkę. Umyłem zębiska, przeczesałem kompletnie mokre kłaki i wyszedłem z łazienki. Przed nosem świsnął mi różowy obiekt, który okazał się być bokserkami. To Albus właśnie wypieprzał wszystko z kufra Lupina. 
- Co ty odpierdalasz? - przywitałem się uprzejmie, a chłopak aż podskoczył, jak śliczna sprężynka. Spojrzał na mnie rozeźlony, ale czy na mnie, czy na kogokolwiek innego, nie wykminiłem. 
- Ten różowy kutas ukradł mi soczewki kontaktowe! - warknął, aż mu się spomiędzy zębów iskry posypały. Wzruszyłem ramionami, łaskawie postanawiając nie zagłębiać się w porachunki tutejszych dzikich jednostek plemiennych. 
Przejrzałem plan zajęć, leżący na moim łóżku i westchnąłem, opadając ciężko na kufer. W tej chwili drzwi otworzyły się z epickim pieprznięciem i w przestrzeni pomiędzy jedną deską framugi, a drugą, stanął parujący od złości Scorpius. Kropelki miętowe by się chłopakowi przydały... 
- Widział ktoś gdzie ten.. - Jego spojrzenie padło na mnie i nagle powietrze z niego uszło. - Już nieważne - mruknął i wyszedł, trzaskając biednymi dechami. 
Chwilę siedziałem na miejscu z wzrokiem utkwionym w drzwiach, na podobieństwo lotki wbitej w tarczę, a moja szczęka wybrała się ku podłodze na małą przechadzkę. OCKNIJ SIĘ OSZOŁOMIE ZAPCHLONY I RUSZ WRESZCIE TO SWOJE CNOTLIWE DUPSKO W STRONĘ DRZWI! Wystrzeliłem jak zwierzę dopuszczone do michy z żarciem i plącząc po drodze dolne kończyny, dopadłem torbę. Musiałem wyglądać przekomicznie, gdyż nawet zajęty przeszukiwaniem dobytku Lupina, Albus zerknął w moją stronę, po czym uśmiechnął się pod nosem. Jakby się było, kurwa, z czego śmiać! 
Wyburczałem pod nosem wszystkie przekleństwa, jakie znałem i ku memu zdziwieniu te, których nie znałem - też, po czym zarzuciłem ogonem i torbę na ramię. Po chwili wyszedłem z pokoju dumnym krokiem paniczyka. 

 


Komentarze

myfuckinghell
;*
27/01/2012 20:44:59
silenceissexy Tak
25/01/2012 16:48:50
silenceissexy Wiesz co dobre
24/01/2012 22:35:20
~twojababciegwalcakapcie Już nie ma. Przykro mi.
24/01/2012 15:11:36
silenceissexy Ja to samo, wiek też nas łączy o ile jesteś '90.
24/01/2012 15:09:59
~twojababciegwalcakapcie Nie wiem. To schizofrenia mnie fascynuje.
24/01/2012 12:42:41
~twojababciegwalcakapcie Chcę napis "śmierć" katakaną.
23/01/2012 22:44:24
~twojababciegwalcakapcie Ja chcę na przegubie.
23/01/2012 22:41:02
~twojababciegwalcakapcie Gwiazdy? Czemu gwiazdy? Poderwij astronautę.
23/01/2012 22:39:09
~twojababciegwalcakapcie O gasz. To wejdzie Ci to w zwyczaj.
23/01/2012 22:33:28
~twojababciegwalcakapcie Nie. Myślałam, że mnie wyśmiejesz.
23/01/2012 22:31:42
~twojababciegwalcakapcie Jesteś starsza o 7 lat. Ha.
23/01/2012 22:24:46
~twojababciegwalcakapcie Za młoda jestem, niestety. Szkoda.
23/01/2012 22:20:12
~twojababciegwalcakapcie W sumie, przy swoim wzroście, to ja głową gwałcić mogę. Źle jest nim być.
23/01/2012 22:17:01
~twojababciegwalcakapcie To słowem się da? Ekstra. Niedługo w ogóle go nie będzie i stanę się, jakże sfet, emo. O ile już nim nie jestem. Och nie.
23/01/2012 22:14:29
~twojababciegwalcakapcie Już? To fajnie. Ale internet mnie wkurza, tylko w internecie jest źle.
23/01/2012 22:12:19
~twojababciegwalcakapcie Pewnie miałabym jakiekolwiek znajomości gdyby się dało. A nie mam. To o czymś świadczy.
23/01/2012 22:02:54
~twojababciegwalcakapcie Za nami się przepadać nie da, szczególnie za mą i mamusią.
23/01/2012 22:00:09
~twojababciegwalcakapcie Jesteśmy rodziną Adamsów, nawet gorzej. Można. He.
23/01/2012 21:55:45
~twojababciegwalcakapcie Niestety, mama mi na to nie pozwala. Nawet nie wie o moim zainteresowaniu gejami i orientacji, i tak już uważa, że "zachowuję się jak chłopak", i traktuje jak... śmiecia.
23/01/2012 21:51:13

Informacje o perfekcyjnamasochistka


Inni zdjęcia: schodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangel