Nie radzę sobie. Chcę być lepsza, lepsza przede wszystkim dla Ciebie. Ciągle zazdrosna, ciągle czepiająca się głupstw. Wiem, że popełniam dużo błędów, że nie umiem być dla Ciebie taka jak powinnam. Przepraszam. Chciałabym być Twoim ideałem, Twoją muzą, Twoim oczkiem w głowie. Zbyt dużo wymagam i wiem to, ale nie umiem się zmienić. Może kiedyś..może kiedyś. Naucz mnie być taką, jakiej pragniesz.
Choć jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać.