Niedziela. Koniec ferii. Powrót do szkoły. Wieczorem do internatu.
Z jednej strony dobrze, bo wariowałam już w domu sama ze sobą,
ale z drugiej nie chcę tam wracać. Mam dość tych wszystkich ludzi.
Wszystko jest inne, myślałam, że są przyjaciółmi, ale jednak okazało
się inaczej. Zamieniłeś nas na nią, ok rozumiem schodzę z drogi
i chowam się w cień. Ty też wybrałaś kogoś innego, mam nadzieję,
że przez nią już nigdy z płaczem nie przyjdziesz. Ja już dawno zrozumiałam,
że jestem Ci niepotrzebna i odeszłam bez słowa. Zauważyłaś? Tak, na pewno.
Życzę wam wszystkim szczęścia.
"(...)z niektórymi nie gadam choć czasem bym chciał.
Się porobiło już nie dzielimy razem ławki
choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki."
Dam radę sama, zawsze sobie radziłam, więc teraz też będzie dobrze...
Dziękuję, że byliście, przepraszam za to jaka byłam.
Chcę, żeby było jak dawniej.:(
Inni użytkownicy: jadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksisoniekk95gabrysiawkrainieblyskowyruxanlovciak96iza666endzi666xtrionel
Inni zdjęcia: To nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114