Cześć , tą notkę poświęcam śmierci .. Dziś o godzinie 10:15 zmarła moja ciocia, jest mi strasznie ciężko pogodzić się z jej stratą. Zawsze była ze mną, zajmowała się mną i moim rodzeństwem. Prawda, miała swoje lata bo 13 listopada obchodziłaby swoje 94 urodziny. Cieszę się tylko z tego, że już nie musiała się męczyć. Ostatnie 2 tygodnie były dla niej katuszem..
Zawsze gdy do niej przychodziłam wspominała słowa księdza Łukasza - "Karolina to dobra dziewczyna" . Będąc 2 dni temu u niej wypowiedzenie tych 4 słów sprawiło jej taki ból jakiego nigdy w życiu bym sobie nie wybraziła, ale powiedziała to. Dała rade. Ja też dam rade, zrobie to dla niej. Wierzę że będzie jej tam lepiej! Kiedyś przyjdzie ten czas i na mnie. Nie wiem kiedy, możę być to nawet za tydzień.. Nie wiemy jaki scenariusz nam życie napisze, jakimi ścieżkami nas poprowadzi..
Całe popołudnie jakoś trzymałam się, a pod wieczór rozwaliło mnie totalnie siedzę i ryczę jak małe dziecko . Dobrze, że nikt tego nie widzi, aż wstyd. Szczerze to trochę mi ulżyło, więc usiadłam do komputera i piszę. Chciało by się zapomnieć całe życie i zacząć wszystko od nowa z pustym umysłem, uczyć się wszystkiego, poznawać i nie mieć wspomnień, nie czuć bólu! Gdyby tak szło pamięć wymazać.. Sama już nie wiem co lepsze by było: piękne wspomnienia, tęsknota, ból, i ta pustka której nie wiem jak wypełnić czy nieświadomość wszystkiego, wymazane wspomnienia i spokój.. A może tam- po drugiej stronie nic nie ma? Może tam jest właśnie ta nieświadomość.. Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Nikt nie zrozumie mojej sytuacji jesli sam w niej sie nie znajdzie. Ja tez kiedys nie rozumialam. Kazda smierc jest po cos, ma jakis ukryty cel.. Próbuje w to wierzyc, bo dlaczego umieraja nasi bliscy? .. Dlaczego życie jest tak okrytne? Lepiej sie nie zastanawiac i iść dalej . Bo nasza świeczka jeszcze się pali, ale jak długo nie wie tego nikt.. Chyba pójdę jednak spać głupich myśli dostaję.
Dobranoc.
Samotność, smutek i żal boli...
Ty przeszłaś do innego świata,
A ja umieram tutaj powoli.
Wspominam z Tobą przeżyte lata.
I w myślach błądzę po wspomnieniach,
Łzy z moich oczu ciurkiem płyną...
I dawne szczęście w smutek zamieniam.
Bo z Twoją śmiercią szczęścia czas minął!
Odeszłaś .. Stąd do wieczności .
Spoczywaj w pokoju Kochana Ciociu.. ; ((
30.08.2012 [*]
żegnaj.
Użytkownik peltefasule
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.