Całą czułość, uwielbienie, bulimiczne serce zwraca na posadzkę. Całą moją miłość.
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy. Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą. Trzeszczą, chuj z tym, jebać to zresztą.
Fajnie, że chociaż Ty jesteś szczęśliwy. Bo ja tu kurwa umieram.
A jedyne czego chcę, to byś mnie przytulił i powiedział, że będzie dobrze.
Nie ma to jak pustka. Pustka rozpierdalająca nasze całe wnętrze.
Dni lecą tak szybko, przychodzą, odchodzą, nie wiadomo skąd i dokąd. Staram się nie myśleć..
łapie oddech, zaciągam powietrze, by w końcu wykrzyczeć to, co wkurwia najczęściej.
Nie musisz nic mówić, po prostu bądź.
Wbrew pozorom łatwo kogoś stracić. Schody zaczynają się wtedy, gdy trzeba przyjąć tę stratę.
/ Peeacexx
Jeśli możecie to rejestrujcje się na http://shinybox.pl/?ref=cf70abc :)